Tex, continental , michelin
opony letnie - co myślicie
Zwiń
X
-
Zamieszczone przez endryu
C, B, 69dB
Komentarz
-
-
Kupiłem auto na Firestone Multihawk 195/65 R15. Pomimo jeszcze wysokiego bieżnika zero trakcji i trzymania bocznego na mokrym, ASR potrafił się włączyć nawet na trzecim biegu. Na suchym dawały znać miękkie ścianki i wysoki profil, przód niestabilny. Nieszczęście w szybszym zakręcie przejechać przez koleiny czy inną nierówność. Opony dożyły do zimy a potem poszły do jakiegoś nieszczęśnika za przysłowiowy czteropak. Teraz mam Nokian Xline 205/55R16 94 V XL i po nalataniu prawie 4 kkm mogę z czystym sumieniem polecić. Cicho, w deszczu nawet przy sporych prędkościach bez najmniejszych problemów, zakręty inna bajka. Co do zużycia to trochę jeszcze wcześnie na jakieś wnioski ale jak na razie nie zobaczyłem niczego niepokojącego.Kto nie pije z nami, pije przeciwko nam!
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez dragsterLeje porządnie, a tu tak mało opinii o nowo zakupionych oponach
Zamieszczone przez dragsterNa ile wg Was są wiarygodne te nowe etykiety które narzuciła UE: spalanie, jazda w deszczu i hałas?
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez dragsterLeje porządnie, a tu tak mało opinii o nowo zakupionych oponach
Tak więc jak ktoś ma zamiar zakupić dobrą gumę to polecam vredestainy ultrac vorti, na suchym jak i mokrym plus hałas ocena bdbsuperb combi 2.0TSI 4x4 DSG L&K 393PS/509Nm stage 2 by CS
http://forum.octaviaclub.pl/viewtopi...er=asc&start=0
poprzednio octa 2.0tdi 260PS/500Nm http://forum.octaviaclub.pl/viewtopi...=38983&start=0
Komentarz
-
-
Bridgestone Turanza ER300 195/65 R15, r.prod. 2011 lub 12
zrobiłem im solidny test na bieszczadzkiej Wielkiej Pętli a także na trasie Bircza -Lesko (miejsce rozgrywania rajdu Tyrawa Wołoska). na suchym asfalcie bez obawy wchodziłem w normalne zakręty (tzn nie w typowe górskie agrafki bo tam albo noga za nogą albo na kontrolowanym poslizgu) z górki z dużą jak na tamte warunki predkością (70-90 km/h) i mimo że kura aż się cała podawała na zewnątrz i skrzypiała z wysiłku, opony dobrze się trzymały. znoszenie na zewnątrz na granicy poślizgu bylo tylko wtedy, kiedy na próbę przyhamowywałem na łuku zakrętu. niedziela wieczór, asfalt pusty, więc można było dawac po garach bez ryzyka potrącenia kogoś.
na mokrym (byłem tam pare dni i lało miejscami, bo w górach pogoda jest jak humor kobiety) szczerze mówiąc miałem pietra tak forsować, a przy nawet lekko ponadnormalnej jeździe trzymanie się asfaltu było wzorowe. aha, jechałem sam + średnio obciążony bagażnik.
droga hamowania - trudno mi określić, bo nie mam materiału porównawczego w postaci kury z innymi oponami letnimi. ale nie stwierdziłem jakichś specjalnych opóźnień w zatrzymaniu w stosunku do średniej różnych samochodów, którymi jeździłem. podobnie hałas. kiedy był za duży, radyjko na full i jazdaByła 01 2.0 AQY + LPG, jest Focus Mk2 1,6 + LPG
Komentarz
-
-
Bardzo fajnie wszystko, tylko że z piszących w tym wątku (podobnie jest topikach olejowych) 99% kupuje opony klasy premium; Conti, Bridgestone, Good Year i Michelin. Brakuje opinii userów mających opony klasy średniej lub budżetowej, jak np. szkoda jeżdżący wiernie na zimówkach Sava od kilku sezonów i chwalący je na topiku o oponach zimowych.
Przecie mnóstwo jest ludzi mających zwykłe opony, a nie piszą nic :shock: a takich opinii bardzo brakuje.
Komentarz
-
-
Kupiłem auto na Firestone Multihawk 195/65 R15. Pomimo jeszcze wysokiego bieżnika zero trakcji i trzymania bocznego na mokrym, ASR potrafił się włączyć nawet na trzecim biegu. Na suchym dawały znać miękkie ścianki i wysoki profil, przód niestabilny. Nieszczęście w szybszym zakręcie przejechać przez koleiny czy inną nierówność. Opony dożyły do zimy a potem poszły do jakiegoś nieszczęśnika za przysłowiowy czteropak. Teraz mam Nokian Xline 205/55R16 94 V XL i po nalataniu prawie 4 kkm mogę z czystym sumieniem polecić. Cicho, w deszczu nawet przy sporych prędkościach bez najmniejszych problemów, zakręty inna bajka. Co do zużycia to trochę jeszcze wcześnie na jakieś wnioski ale jak na razie nie zobaczyłem niczego niepokojącego.
Komentarz
-
-
dragster, MZ nie warto myśleć o "budżetowych" gdy różnice w cenie na komplecie wychodzą 100-200zł max. jeśli miałbym kupić bravurisy za ~750 a kupuję dunlopy za 890 to chyba oczywiste, że wybiorę te droższe, bo pierwsza lepsza stłuczka zapewni mi kilku(nasto)krotnie większe wydatki niż rzekoma oszczędność stówki.
przejrzyj dostępne oficjalne testy i zobaczysz sam, że wszystkie "budżetówki" mają w jakiejś kategorii typu"jazda na mokrym" spore braki i zastanów się, czy Cię na nie naprawdę stać
Komentarz
-
-
O chińszczyżnie nie ma mowy. Będę kupował u lokalnych wulkanizatorów. Mają Nokiany Line, Fulda Ecocontrol HP, Bridgestone Turanza (nie pamiętam jaka, ale nie ecopia), jest też nowa Dębica Presto, ale wszędzie wychodzi, że ma jedna z największych oporów toczenia. Yokohamy też jeden w okolicy ma i czasami w dobrych cenach. Po prostu nie chce przepłacić. Opony muszą mieć rant na felgę. Z testów najważniejsze są dla mnie testy ADAC, a tam te te Nokiany i Fuldy lądują w środku stawki. Co ciekawe, ten co sprzedaje Nokiany bardzo je zachwala (nowa fabryka Bridgestone w Rosji) ale za to nie znosi niczego z grupy Good Year. Na forum też było kilka dobrych opinii o Nokianach letnich. Z kolei wulkanizator, dwie wsie dalej, psioczy na ruskie Nokiany ile wlezie, a ma Bridgestone w ofercie więc teoretycznie Nokiany też może mieć. Obydwaj to jedni z lepszych i tacy pasjonaci, u których przyjemnie się kupuje.
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez majuDJPrzy rozmiarach opon 195/65/R15 i 205/55/R16 nie ma aż takich różnic dużych w cenie by "oszczędzać" i kupować "no name" z Chin lub jakieś budżetówki.
Ja mam DUNLOPY SP SPORT FASTRESPONSE 205/55 R16. Przejechałem na nich już ładne parę tysi i zarówno na suchym jak i mokrym rewelacja :szeroki_usmiech
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez Waśkaopony dobrze się trzymały
Niech Ci się sprawują jak najdłużej :-]
U mnie po przeskoku z 15 na 16 minimalnie głośniej. Były ER300, są CPC5.
Poza tym bezpiecznie i "czuje" się szerszą oponkę (+ET35) - szczególnie w zakrętach. Generalnie na plus. Osoby wyczulone na nawet najdelikatniejsze drgania, bicia od dziur w drodze itp itd niech pozostaną na 15
Zobaczymy jak w dłuższym użytkowaniu sprawdzi się bieżnik CPC5 - na szczęście 1,6 MPI nie jest potworem mocy, więc może starczy na dłużej...
Ja jestem zadowolony.
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez Romecky81Zobaczymy jak w dłuższym użytkowaniu sprawdzi się bieżnik CPC5 - na szczęście 1,6 MPI nie jest potworem mocy, więc może starczy na dłużej...pozdrawiam - Darek
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez dragsterO chińszczyżnie nie ma mowy. Będę kupował u lokalnych wulkanizatorów. Mają Nokiany Line, Fulda Ecocontrol HP, Bridgestone Turanza (nie pamiętam jaka, ale nie ecopia), jest też nowa Dębica Presto, ale wszędzie wychodzi, że ma jedna z największych oporów toczenia. Yokohamy też jeden w okolicy ma i czasami w dobrych cenach. Po prostu nie chce przepłacić.
To po kiego wuja chcesz kupić opony u lokalnych wulkanizatorów ? Żeby zaoszczędzić 80 zł na obsłudze sezonu ???
100 zaoszczędzisz kupując te, co Ci polecą przez net, dużo więcej zyskasz, jeśli przeliczysz ile dla Ciebie warte są lepsze parametry i dobierzesz kapcie do swoich potrzeb / możliwości finansowych. Lokalni wulkanizatorzy są ok i są potrzebni. Do wykonywania usług i sezonowania opon. Koniec. Jeśli masz dobrego lokalnego to sprzeda Ci dobrą gumę w dobrej cenie i nie będzie się bał Twojego szukania na oponeo i innych skąpcach. Niestety, 90% z tych zakładów tak nie działa. Jeśli nie, to wciśnie Ci gumę, na której ma największą marżę, przytnie pińcet i na pocieszenie da wymianę gratis.
Zastanów się. 80 zł to wymiana w profesjonalnym zakładzie, z przeważeniem (zawsze wyważaj koła przy zmianie). 120 spokojnie znajdziesz z testem drogowym. Warto ?
Komentarz
-
-
Mam zimówki na osobnych stalowych felgach więc wymiana sezonowa nie interesuje mnie.
Trzeba coś zrobić ze starym kompletem opon, więc przy tej wymianie wulkanizator zabierze go sobie bez proszenia się z mojej strony.
W okolicy mam dwóch dobrych lokalnych, takich pasjonatów swojej roboty i można się z nimi potargować. W ogóle to na Śląsku ze względu na zaludnienie takich zakładów jest bardzo dużo i ceny mają niewiele większe od tych na necie.
Będzie też wymiana wszystkich wentyli przy okazji.
Chcę też kupić opony lokalnie, bo patrze na to w dłuższej perspektywie. Tak: kupię u gościa opony, będę coś później potrzebował, to zawsze może być z czymś łatwiej. O, właśnie mam dwie bańki starego oleju do wymiany to odbiorą akurat.
Potrzeby: 110 KM, 235Nm, 50% autostrada, 50% miasto, styl jazdy umiarkowany z regularnym czyszczeniem turbiny :szeroki_usmiech
Możliwości: od roku i jeszcze przez kilka lat mam jeden ważniejszy priorytet niż auto więc w oponach będę wybierał w przedziale od Fuldy/Nokiana do najtańszego Bridgestona.
Komentarz
-
Komentarz